' kiedyś z matką siedziały na balkonie z filiżankami
i spoglądały na miasto, poranne mgły albo wieczorny smog,
a ludzie coraz bardziej niewyraźni, coraz bardziej tacy sami,
jeden amebowaty organizm, roztańczony w sinych chmurach spalin '
fragment książki : 'Gęba w niebie' , Dawid Kain
Melancholia. Sama nie wiem, czy to dobrze.
OdpowiedzUsuńI love your header !
OdpowiedzUsuńhttp://maryloop.blogspot.com/