poniedziałek, 31 stycznia 2011

sometimes, when she goes...


pejoratywny sens naszego istnienia jest taki,że gdy odejdziemy nikt tego nie zauważy, pozostaniemy kolejnym istnieniem, które przeminęło. czas biegnie nieubłaganie. dopiero nasi rodzice cieszyli się w dniu narodzin, a dziś myślimy nad wyborem zawodu. niesamowite jest to, że z każdym dniem nabieramy nowych doświadczeń,nowego spojrzenia na świat. 

ps. już nie mogę się doczekać wywołanych zdj z analoga !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz